Polski Netflix ocenzurował wątek LGBTQ w nowej animacji Mitchellowie kontra maszyny. W świetnie przyjętym filmie nastoletnia bohaterka okazuje się lesbijką, ale polski dubbing manipuluje jej słowami, zniekształcając prawdę, a partnerka dziewczyny okazuje się jej… koleżanką. Zuchwałą fabularną rewizję krytykuje między innymi organizacja pozarządowa Miłość Nie Wyklucza.
Nie jest tajemnicą, że oryginalny Netflix chętnie kieruje swoją ofertę do osób LGBTQ, a geje, lesbijki, biseksualiści i postacie transpłciowe goszczą w wielu serialach i filmach typu „Originals”. Wątki queerowe umieszczono na pierwszym planie między innymi w takich produkcjach, jak Orange Is the New Black, Sex Education, Szkoła dla elity, Chłopcy z paczki czy Sekretna miłość.
Polski Netflix cenzuruje wątek LGBTQ w hitowej animacji
Film animowany Mitchellowie kontra maszyny spotkał się z bardzo dobrym odbiorem krytyków i obecnie utrzymuje wynik 97 proc. pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes. Na słowa pochwały zdobyły się czasopisma „Los Angeles Times”, „Rolling Stone” czy „San Francisco Chronicle”. W ofercie polskiego Netfliksa kreskówka o zemście robotów pojawiła się 30 kwietnia.
Jedną z głównych bohaterek filmu jest Katie Mitchell – ekscentryczna fanka kina, która już w pierwszej scenie przyznaje, że rodzice nigdy nie byli w stanie jej „rozgryźć”. Zbuntowana nastolatka zbliża się do pozostałych członków rodziny, gdy ta wspólnie musi stawić czoła robotom podczas technologicznej apokalipsy.
Przez cały film otrzymujemy sygnały, że Katie jest osobą nieheteronormatywną lub przynajmniej wspiera prawa środowiska LGBTQ: na bluzie nosi tęczową przypinkę, a w akademiku, który odwiedza, wiszą ulotki kierowane do osób queerowych. Pod koniec Mitchellów dowiadujemy się, że postać faktycznie jest lesbijką i została zaakceptowana przez rodziców – niestety, tylko w angielskiej wersji językowej.
W scenie finałowej Katie mieszka już na terenie kampusu uniwersyteckiego i ma partnerkę. Podczas wideorozmowy matka pyta ją: „Jesteście z Jade parą? Przyjedziecie na święta?” (oryg. Are you and Jade official, and will you bring her home for Thanksgiving?) To pytanie pada w wersji oglądanej z napisami. Inaczej sprawa zostaje przedstawiona w wersji z polskim dubbingiem, gdzie Jade to tylko dobra koleżanka Katie, a Linda Mitchell zadaje córce uproszczone pytanie: „Jade jest rzeczywiście taka super i przyjedziesz z nią na święta?”
Doszło do aktu zuchwałej cenzury homoseksualności, której nie powstydziłyby się sektory Netfliksa w krajach arabskich.
Mitchellowie kontra maszyny – cenzura wątku lesbijskiego na Netfliksie
Film Mitchellowie kontra maszyny został wyprodukowany przez studia Columbia i Sony Pictures. Pierwotnie prawdopodobnie miał ukazać się w Polsce na dużych ekranach, ale ostatecznie prawa do dystrybucji dookoła świata nabył Netflix (za 110 mln USD).
Uwagę na cenzurę wątku LGBTQ w amerykańskiej kreskówce zwróciło Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza, którego prymarnym celem jest wprowadzenie w Polsce równości małżeńskiej. W poście na Facebooku organizacja pisze:
— Polska wciąż nie radzi sobie z queerowością postaci w produkcjach filmowych – po Naprzód Disneya trafiło na kolejną po She-Ra i księżniczki mocy animację Netflix. Tym razem chodzi o postać Katie z Mitchellowie kontra maszyny. (…) Gdy mama dzwoni do Katie, będącej wtedy już na uniwersytecie, w angielskiej wersji słyszymy “Czy ty i Jade jesteście parą? Przyjedziecie razem na święta?”. Chyba, że oglądacie film z polskim dubbingiem. Wtedy zamiast usłyszeć o tym, że Katie jest w związku z Jade, słyszymy “Czy to prawda, że Jade jest taka super? Przyjedziecie razem na święta?”. Ta prosta zmiana w jednym zdaniu zabiera Katie bardzo ważną rolę w życiu młodych osób LGBT, możliwości zobaczenia kogoś takiego jak oni w popularnej animacji dla dzieci”.
Miłość Nie Wyklucza dodaje, że reprezentacja postaci LGBT+ w mediach jest niezwykle ważna, a wątki queerowe np. w filmach Netfliksa „pozwalają poczuć się pewniej ze swoją orientacją i tożsamością, nazwać swoje emocje i doświadczenia”.
Mitchellowie kontra maszyny to nie pierwszy film animowany, w który wpleciono queerową historię. W kreskówce ParaNorman z 2012 roku pojawia się postać szkolnego sportowca, który w jednej z ostatnich scen okazuje się mieć chłopaka. W animacji Disneya Zootopia gejami okazali się dwaj bohaterowie: Bucky i Pronk (co potwierdził sam reżyser, Jared Bush). Prominentnie gejowskie wątki ubarwiły też dwa animowane krótkie metraże: niezależny In a Heartbeat (2017; prenominacja do Oscara) oraz Out Pixara (2020).
Postaci lesbijek zobaczymy też w filmie anime Pretty Guardian Sailor Moon Eternal: The Movie – premiera na Netfliksie 3 czerwca.