Sebastian Pitoń, inicjator akcji Góralskie Veto uważa, że pandemii nie ma, a COVID-19 to lekka, przyjemna choroba – sam bowiem ją przeszedł. Czy dzisiejsza wypowiedź nie wpłynie na opinię Polaków o szykowanej akcji?
We wtorek 12 stycznia gościem radia ZET był Sebastian Pitoń, inicjator Góralskiego Veta – akcji sprzeciwiającej się rządowym restrykcjom. Jak pisaliśmy wcześniej, przedsiębiorcy przygotowują się do masowego otwarcia działalności gospodarczych od 18 stycznia. W trakcie rozmowy Pitoń uznał, że „żadnej pandemii nie ma”, a COVID-19 „to lekka, przyjemna choroba”.
Sebastian Pitoń, Góralskie Veto – Pandemii nie ma
– Ja jestem człowiekiem bardzo racjonalnym. Nie mogę przyjąć narracji o pandemii. Fakty jej nie wytrzymują. Żadnej pandemii nie ma – ocenił w rozmowie z Beatą Lubecką. Lider akcji protestacyjnej Góralskie Veto argumentował swoje słowa danymi z GUS i Ministerstwa Cyfryzacji.
– W górce śmierci, która miała miejsce w listopadzie, ponad tysiąc osób w Polsce umierało ze względu na restrykcje rządu. Tylko ok. 3 proc. umierało ze zdiagnozowanym COVIDEM. Z czego przypuszczam, że znaczna część to były diagnozy lipne – komentował Pitoń w Radiu ZET.
Zdaniem lidera Góralskiego Veta, po analizie liczb i przyjrzeniu się „suchym faktom” „narracja o pandemii jest socjotechniczną operacją, która ma na celu zmydlenie nam oczu i przejście do kolejnej fazy, która zakończy się zmianami własnościowymi”. Jak informował bowiem S. Pitoń, w jego ocenie rząd i duże korporacje przejmą majątki i biznesy wielu przedsiębiorców.
Sebastian Pitoń jak Szaman QAnon?
Do słów Sebastiana Pitonia natychmiast odnieśli się użytkownicy Twittera. Jedni przychylnie, inni raczej nie. Większość tweetów dotyczy samej choroby i jej przebiegu. „Straszne. Dla mnie nie była lekka (choroba – przypis red.) i uważam, że nie powinno się powielać bzdur – pisze na TT Magdalena Grudziecka. Wtórują jej inni użytkownicy, którzy także potwierdzają ciężki przebieg choroby.
Może ten góral przechodził lekko. Ja chorowałem bardzo ciężko przez cały listopad. Witałem się już z kostuchą. Nikomu nie życzę. Czekam na szczepienie jak na zbawienie.
— Janusz Mostowski (@JMostowski) January 12, 2021
„Czy pan Pitoń powie to w twarz rodzinom ponad 31 tysięcy zmarłych? Dlaczego to promujecie?” – pytają inni, atakując Radio ZET na Twitterze.
Czy pan Pitoń powie to w twarz rodzinom ponad 31 tysięcy zmarłych? Dlaczego to promujecie?
— Mierzeja 𓃠 kapłanka KotoSanterii z Czarnobajewki (@tobezsensujest) January 12, 2021
Inny z użytkowników Twittera, odnosząc się do słów inicjatora Góralskiego Veta porównał Sebastiana Pitonia do jednego z przywódców „Ataku na Kapitol” w Waszyngtonie. „Góralski lider protestu przeciwko lockdownowi niejaki Pitoń jest […] ideową, rodzimą kopią faceta, który w rogach i futerku wdarł się na Capitol” – pisze @StasinskiM (MS).
Góralski lider protestu przeciwko lockdownowi niejaki Pitoń jest:
✔️wyborcą PIS-u
✔️antyszczepionkowcem
✔️covidowym negacjonistą
✔️twierdzi, że to lekka i przyjemna choroba
czyli
jest ideową, rodzimą kopią faceta, który w rogach i futerku wdarł się na Capitol.— MS (@StasinskiM) January 12, 2021
„Szaman QAnon”
https://twitter.com/sooths4yer16/status/1348937442892591105
Nie jesteśmy buntownikami
W dalszej części rozmowy Pitoń poinformował, że Góralskie Veto nie planuje strajków, a przedsiębiorcy przyłączający do niej nie są buntownikami. – Nie będzie żadnych strajków. My nie jesteśmy buntownikami. Uważamy rząd za buntowników. Chcemy zupełnie normalnie żyć. Chcemy, żeby prawo obowiązywało i czujemy się strażnikami porządku prawnego – mówił Sebastian Pitoń w internetowej części programu „Gość Radia ZET”.
Dodał także, że górale nie mają żadnych postulatów do rządu – Nie mamy żadnych oczekiwań. Wracamy do normalnego życia i jeszcze być może coś się wydarzy, ale to kwestia tego, kto się do nas przyłączy. Zdaniem lidera inicjatywy Góralskie Veto, jeśli przedsiębiorcy nie zdobędą się w tej chwili na „akt odwagi” to później możemy oczekiwać lawiny bankructw.
Sebastian Pitoń dodał także, że aby zrekompensować przedsiębiorcom straty, rząd powinien obniżyć podatki – Gdyby zlikwidować podatek dochodowy, zmniejszyć VAT do 15 proc., to byłoby to dobre działanie – ocenił Pitoń.
Więcej na Radio ZET
Bądź na bieżąco! Dołącz do społeczności przedsiębiorców na Facebook lub Twitter i wspieraj nas swoją obecnością.