4-dniowy tydzień pracy coraz bardziej możliwy! Chociaż o pomyśle mówi się już od kilku miesięcy, to teraz staje się on coraz bardziej możliwy do realizacji. Projekt ustawy stworzony przez partię Lewica Razem, trafił już do Sejmu. Zobacz, jakie są jego założenia.
4-dniowy tydzień pracy – ile będziemy pracować?
Zgodnie z założeniami projektu, w ciągu tygodnia mamy przepracować 35 godzin, zamiast 40. Projekt partii Lewica Razem, zakłada dwa podejścia do skróconego tygodnia pracy. Pracodawca sam ustalałby czy praca zostanie skrócona do czterech dni – czyli piątek byłby dniem wolnym, czy wprowadzony zostanie 35-godzinny tydzień pracy z rozłożeniem godzin na większą liczbę dni. Mimo skrócenia czasu pracy, pracownicy nie stracą swoich pensji – pozostaną one bez zmian. Co więcej wg założenia, nie wpłynie to na wydajność zakładu pracy – pracownicy będą bardziej efektywni i nie będą mieli trudności z wykonaniem pracy w terminie. Jak twierdzą eksperci, nie we wszystkich jednak zawodach będzie to możliwe – wiąże się to ze zwiększeniem tempa pracy, co niesie ze sobą ryzyko wypadków w niektórych miejscach pracy.
4-dniowy tydzień pracy i ryzyko wypadków
Chociaż założenia projektu są ciekawe i dla wielu pracowników z pewnością bardzo interesujące, nie wszędzie są jednak realne do wykonania. W przypadku pracy fizycznej, jak praca na budowie wykonanie zadań przez pracownika w wyznaczonym czasie, wiąże się z ryzykiem wypadku. Pracownik na rusztowaniu lub innej wysokości ma ukończyć swoją pracę w terminie, a jednocześnie dokładnie i starannie – czy jest to możliwe? Musiałby zwiększyć prędkość wykonywania robót, a to wiąże się z mniejszą starannością i koncentracją oraz w efekcie ryzykiem wypadku.
W przypadku operatora wózka widłowego przemieszczającego się po magazynie, sytuacja wygląda podobnie. Skrócony czas pracy wymaga zwiększenia tempa pracy – w tym przypadku szybszego przemieszczania się po hali, co grozi wypadkiem.
4-dniowy tydzień pracy – co z pracodawcami?
Choć część pracowników z pewnością będzie zadowolona z takiego pomysłu, to już sami pracodawcy niekoniecznie. Dlaczego? Według projektu będą oni ponosić takie same koszty zatrudnienia pracownika jak dotychczas, chociaż jego dostępność będzie znacznie krótsza. Ponadto skrócony czas pracy może wpłynąć na zmniejszenie rentowności przedsiębiorstwa, ryzyko wypadków, trudności w planowaniu zadań do wykonania w krótszym czasie oraz szereg problemów związanych, z warunkami pracy w krótszym czasie.
Eksperci twierdzą, że projekt wymaga badań i analizy – głównie w zakresie bezpieczeństwa warunków pracy. Istnieje rozwiązanie w postaci zwiększenia zatrudnienia w zawodach, w których przyspieszenie tempa pracy jest dla pracowników niebezpieczne. Ale to przecież będzie się wiązać z kolejnymi kosztami, jakie będzie musiał ponieść pracodawca. Kolejnymi – ponieważ zmiany w Kodeksie pracy w 2023 roku, wyraźnie wskazują na zwiększające się wydatki pracodawcy, w związku z utrzymaniem pracownika.
Dlaczego warto wprowadzić 4-dniowy tydzień pracy?
Dlaczego w ogóle pojawił się pomysł na 4-dniowy tydzień pracy? Wg partii Lewica Razem, 5-dniowy tydzień pracy jest już przestarzałą ideą. Dzięki nowoczesnym technologiom i systemowi organizacji pracy, możemy zrobić znacznie więcej w krótszym czasie. Co pokazała również pandemia koronawirusa i praca zdalna.
Ponadto – co najważniejsze, projekt jest wyrazem troski o zdrowie Polaków. Wypalenie zawodowe, choroby zawodowe, problemy z kręgosłupem, układem krążenia, depresja – to wynik przepracowania. A to wiąże się z wydajnością pracowników, kosztami leczenia i – jak twierdzi partia – całą gospodarką.
Czy projekt zostanie przyjęty? Tego dowiemy się za jakiś czas.