W czerwcu 2025 na Netflixie pojawia się ponad 25 nowych pozycji. Jakie to filmy i seriale? Niżej wyławiam dla Was te, które najbardziej warto wypatrywać.
Jakich filmów i seriali będzie najwięcej?
W czerwcu tego roku, na Netflixie, premierę ma sporo seriali. Są to zarówno nowe produkcje (np. Sara: Kobieta cienia), jak i kolejne sezony dobrze znanych już produkcji (np. DNA zbrodni czy Królowe Djursholm). Są to przede wszystkim thrillery i filmy akcji.
Pojawiają się też reality show. Jest to np. Too Hot to Handle: Hiszpania, w którym uczestniczy szukają miłości, ale na antenie programu muszą wstrzymać się z jakimikolwiek czułościami fizycznymi, ale też YOLANTHE i Ulubienice Ameryki: Cheerleaderki Dallas Cowboys.
Pojawia się aż osiem filmów dokumentalnych, a jedynie trzy filmy fabularne live-action: dramat samotnej matki w Ostatniej kropli, akcyjniak Nokaut oraz komedię romantyczną sci-fi Nasze czasy o parze naukowców podróżujących w czasie. Poza tym, premierę mają produkcje dla dzieci: Wróżkowie Chrzestni: Nowe życzenie i szalone K-popowe łowczynie demonów.
A na jakie rzeczy warto czekać?
Miło byłoby stwierdzić, że Netflix tworząc tyle widowisk, dba również o ich jakość. Z tym jednak bywa różnie. Dlatego powstaje pytanie: na co ludzie czekają najbardziej? Co może być dobre z tej mnogości seriali?
- Swoją premierę parę dni temu miał trzeci sezon Ginny & Georgia, który jest stosunkowo popularny wśród Polek i Polaków. Opowiada on o życiu matki i córki, które przeprowadziły się do nowego miasta. Ponownie widzowie dostali dziesięć godzinnych odcinków opowiadających o ich losach.
- Pojawiło się siedem odcinków koreańskiego serialu akcji „Zero litości”, który porównywany jest do Johna Wicka i opowiada o zemście. Brutalny i krwawy, zapewniający dobrą rozrywkę dla fanów rozbudowanych scen walk.
- Parę dni temu ukazał się dokument Totalna katastrofa: Tragedia na Astroworld, który opowiada o zdarzeniach z 2021 r., kiedy to na koncercie Travisa Scotta dziesięć osób udusiło się w tłumie. To była wtedy dość kontrowersyjna sprawa i ten dokument może ciekawie to opisać.
Jednak najbardziej wszyscy czekają chyba na finał koreańskiego Squid Games, który ukaże się 27 czerwca. Na drugi sezon musieliśmy czekać trzy lata, ale na trzeci na szczęście (lub nie) jedynie parę miesięcy.
Fabuła tego serialu w przypadku obu sezonów opowiadała o setce ludzi, którzy uczestniczą w rozgrywkach, z których tylko jedna osoba wyjdzie żywo i wygra ogromną nagrodę pieniężną. Bohaterowie próbowali wygrywać kolejne konkurencje, ale też zawiązywać sojusze czy buntować się przeciwko systemowi, w którym się znaleźli.
Prawdopodobnie i teraz punktem wyjścia opowieści będą właśnie te śmiertelne wyzwania, ale zobaczymy co jeszcze się stanie. Ciekawym jest, jakie niespodzianki fabularne przygotowali dla nas twórcy tym razem.
Czerwiec 2025 na Netflixie – nie jest źle
Netflix wypuszcza w tym miesiącu sporo filmów i seriali. Choć wśród nich sporo jest produkcji, które moim zdaniem nie obiecują sobą za wiele, to znajdą się tam też takie, na które warto mieć oko. Jest co robić w czerwcowe wieczory.
Oczywiście to, co opisałem, nie wyczerpuje tematu. Warto samemu zajrzeć do linku poniżej i zobaczyć czy nie ma tam czegoś, co przyciągnie Waszą uwagę:
https://media.netflix.com/pl/















































































