2008 rokiem wstrząsnął jak dotąd największy kryzys gospodarczy na świecie. Rynki bankowe i finansowe zaliczyły krach, a wzbogacić zdołała się zaledwie garstka osób, które przewidziały nadchodzącą katastrofę. W listopadzie 2015 roku swoją premierę miał film opowiadający o tym zjawisku, czyli „Big Short”. Dlaczego musi go zobaczyć każdy inwestor?
O czym opowiada „Big Short”?
W listopadzie 2015 roku światło dzienne ukazał film „Big Short”, który od razu okazał się wielkim hitem. Do dziś na Filmweb ma wysoką ocenę 7,4 na 153 tysiące opinii. Jest doceniany zarówno przez odbiorców, jak i krytyków.
Fabuła filmu opiera się na faktach, które w książce, o tym samym tytule przedstawił Michaela Lewisa. Opowiada o wydarzeniach mających miejsce w latach 2007-2009, gdy doszło do największego kryzysu finansowego od dekady. W filmie przedstawione są losy kilku inwestorów, którzy przewidzieli kryzys i załamanie rynku finansowego, a to pozwoliło im się wzbogacić. Odliczają do ekonomicznej katastrofy, sami osiągną duży zysk, kosztem utraty pracy i pieniędzy przez miliony ludzi. Bohaterowie mówią o tym, że rynek finansowy jest celowo skomplikowany, aby społeczeństwo nim się nie interesowało. To pozwala garstce na nim zarabiać.
Na ekranie widzimy Christiana Bale’a (jako Michael Burry — realna postać), Ryana Gosslinga (jako Jared Vennett), Steve’a Carella (jako Mark Baum) oraz Brada Pitta (jako Ben Rickert). Trójka ostatnich ma zmienione personalia względem realnych postaci. Na ekranie zobaczymy również profesora ekonomii Richarda Thalera, późniejszego laureata nagrody im. Alfreda Nobla przyznawanej przez Bank Szwecji), który występuje w parze z aktorką młodego pokolenia Seleną Gomez.
Atutem produkcji jest pojawiające się wielokrotnie z bardzo dobrym efektem tzw. “łamanie czwartej ściany” (czyli aktorzy mogą przerwać akcję i zwrócić się do widza, łamiąc tym samym zasadę niewidzenia widzów). Potwierdzi to na pewno również najlepszy broker forex, że z filmu zaczerpnąć można bardzo dużo wiedzy na temat żargonu finansowego. Widz poznaje takie pojęcia, jak m.in. CDO, Subprime, Ninja i wiele innych. Są one przedstawiane bardzo przystępnie, dlatego film jest przyjemny w odbiorze dla niezagłębionego w świat finansowy widza.
Głównym przekazem filmu jest to, że „na rynku możesz mieć rację, nawet jeśli (prawie) wszyscy inni się mylą”. Jest to budujące stwierdzenie dla osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z inwestowaniem. Jednocześnie odbiorca poznaje starą prawdę: „rynek może pozostać irracjonalny dłużej niż ty wypłacalny”.
Rynek finansowy przedstawiony jako kasyno
Oglądając film „Big Short”, widz bardzo szybko może utożsamić rynek finansowy z kasynem, w którym największe szanse mają najwięksi, nieuczciwi gracze. Przekaz został podbity poprzez rozgrywanie akcji głównie w Las Vegas. W bardzo dobry sposób, pokazane zostały powiązania między bankami, nieudolność instytucji kontrolnych, a także konflikty interesów agencji ratingowych.
Aby nie popaść w całkowite przygnębienie, że rynki finansowe są zarezerwowane wyłącznie dla cwaniaków, warto dla przeciwwagi, po obejrzeniu „Big Short” zobaczyć dokument „Być jak Warren Buffett”. Dzięki temu jest większa szansa, że nie zrazisz się do inwestowania.
Dlaczego „Big Short” musi zobaczyć każdy inwestor?
Film w reżyserii Adama McKayna pokazuje, czym jest deal życia. Każdy inwestor ma 2 lub 3 szanse w całym swoim życiu, aby postawić wszystko na transakcję, która wywinduje go na szczyt. Nie jest to oczywiście proste, ponieważ nawet jeżeli inwestor ma świadomość okazji, jaka przed nim stoi, bardzo trudno jest ją przeprowadzić do końca.
Podstawą jest przeprowadzenie gruntownej analizy sytuacji, trzeba odpowiednio odczytywać sygnały, które rynek wysyła z bardzo dużym wyprzedzeniem, a ponadto liczą się tzw. cojones, aby wejść w inwestycję z całym swoim dorobkiem życia. Przełomowe wydarzenie może formować się bardzo długo, co często wzbudza zwątpienie względem podjętych decyzji. Przesłaniem jest jednak, że fundamenty wygrywają i jeżeli tylko analiza została poprawnie przeprowadzona, a inwestor wytrwał w swoich postanowieniach, to zrealizuje deal życia.
„Big Short” to zarówno znakomita rozrywka, jak i edukacja o rynku finansowym. Warto obejrzeć film, a także przeczytać książkę o tym samym tytule.