Macie czasem tak, że przeglądając zasoby serwisu Netflix, nie potraficie zdecydować się na żaden konkretny tytuł? Jeśli tak, nie tylko Wam towarzyszy ten problem. Biblioteka giganta VOD jest tak obszerna, że czasem wybór filmu na wieczór to po prostu misja niewykonalna.
By ułatwić Wam to wyzwanie, przygotowaliśmy notowanie dziesięciu najlepszych filmów na Netfliksie. To nie są same tylko produkcje oryginalne platformy streamingowej. Lista uwzględnia tytuły, które aktualnie dostępne są w ofercie serwisu.
Najlepsze filmy na Netflixie – TOP 10
„Taksówkarz” (1976)
Były żołnierz, weteran wojny wietnamskiej, rozpoczyna pracę w charakterze taksówkarza. Krąży po ulicach Nowego Jorku i dochodzi do przerażającego wniosku: miasto pełne jest „degeneratów”, których należy się pozbyć.
Dramat psychologiczny o samotności, gniewie i szaleństwie. Charakterystyczny klimat lat siedemdziesiątych, mistrzowska realizacja i przede wszystkim aktorski tour de force w wydaniu Roberta De Niro i Jodie Foster. Film Martina Scorsese to podróż w sam środek psychiki zaburzonego człowieka – właściwie jej najmroczniejszych zakamarków. To tytuł, który szokuje i zachwyca niezmiennie od dziesięcioleci.
„Lśnienie” (1980)
Jeden z najlepszych horrorów w historii kinematografii, film, do którego wracać można po wielokroć. Jack Nicholson i Shelley Duvall tworzą wybitne kreacje, grając małżeństwo, które zamieszkuje w odludnym hotelu na czas srogiej zimy. On jest pisarzem i powoli zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością, ona próbuje utrzymać rodzinę przy sobie – choć mężczyzna zaczyna odcinać się od najbliższych. Kiedy wreszcie chwyci siekierę w dłoń, nie będzie już ratunku.
Ścieżka dźwiękowa wbija się w głowę i długo w niej zostaje, realizacja techniczna jest bezbłędna, a zdjęcia – na wagę złota. „Lśnienie” to absolutna perła w filmografii Stanleya Kubricka.
„Prosta historia” (1999)
Historia, zgodnie z tytułem, prosta, ale porywająca, uderzająca w strunę melancholii i budząca tęsknotę za naturą. Osiemdziesięciolatek Alvin Straight (Richard Farnsworth) wyrusza w podróż przez łąki Wisconsin i Iowy, by dotrzeć do śmiertelnie chorego brata. Ma do przejechania 300 mil, a w zasięgu jedynie niewielki traktor, z przyczepionym doń wózkiem.
Zamiast nad american dream David Lynch pochyla się nad Americaną i cywilizacją Midwestu, celebrując przy tym sposób, w jaki żyją ludzie amerykańskiej wsi. Farnsworth był za rolę przodującą nominowany do Oscara, ale zachwycają też towarzyszący mu Harry Dean Stanton i Sissy Spacek.
„Sala samobójców. Hejter” (2020)
„Sala samobójców. Hejter” to nowoczesny thriller z mocnym, socjologicznym zacięciem. Główny bohater Tomasz Giemza (Maciej Musiałowski) zostaje wyrzucony z Uniwersytetu Warszawskiego za plagiat. Niedoszły student prawa postanawia nadal pobierać wsparcie finansowe od bogatych Krasuckich, dawnych przyjaciół matki. Oszukuje ich, że wciąż kontynuuje naukę, a jednocześnie zakochuje się w ich córce, nieosiągalnej dla niego Gabi (Vanessa Aleksander). Gdy oszustwo Tomka wyjdzie na jaw, zostanie on okrutnie skompromitowany. W głowie rodzi się plan zemsty. Tomek zaczyna pracę dla szemranej agencji reklamowej, która obnaża sekrety warszawskiej elity.
W filmie, obok Musiałowskiego, zagrali Maciej Stuhr, Danuta Stenka, Agata Kulesza i Julia Wieniawa. „Salę samobójców. Hejtera” chwalono nie tylko w rodzimych, ale też zagranicznych recenzjach. Pozytywne głosy pojawiły się między innymi w argentyńskim „La Nación”, meksykańskim „La Jornada”, czy na stronie RogerEbert.com – dedykowanej najsłynniejszemu krytykowi filmowemu w dziejach amerykańskiego dziennikarstwa.
„Tajemnica Brokeback Mountain” (2005)
Głęboka analiza romansu i emocjonalnej więzi, jaka rodzi się między dwoma kowbojami pilnującymi owiec na wypasie. „Tajemnica Brokeback Mountain” toczy się w latach sześćdziesiątych w stanie Wyoming, a bohaterami są skryci geje – nic więc dziwnego, że film ma charakter szekspirowskiej tragedii, opowiada o miłości niemożliwej. Scena finałowa łamie serce na pół, a Heath Ledger i Jake Gyllenhaal przedefiniowują ekranowy wizerunek homoseksualnych mężczyzn.
Niedawno pojawiły się plotki o powstaniu rzekomej kontynuacji – filmie „Tajemnica Brokeback Mountain 2”.
„Człowiek z blizną” (1983)
Luźny remake filmu o tym samym tytule z lat trzydziestych. Rzecz dzieje się w gorącym Miami, a Al Pacino występuje tu jako imigrant z Kuby, podejmujący pracę dla kartelu narkotykowego. Sceny jak ta, w której Tony Montana krzyczy: „przywitajcie się z moim małym przyjacielem!”, zanim zaczyna strzelać na oślep jak szalony, świadczą o nieśmiertelności filmu.
W obsadzie, poza Pacino, m.in. Michelle Pfeiffer, Robert Loggia i F. Murray Abraham; całość dopełnia hipnotyzująca, syntezatorowa muzyka Giorgio Morodera.
„Chłopcy z ferajny” (1990)
Ray Liotta i Joe Pesci jako kryminaliści praktycznie wychowani przez mafię oraz Robert De Niro w roli absolutnego asa gangsterskiego półświatka. Obraz wpisano na listę National Film Registry jako jedno z dzieł, które stanowią dziedzictwo kulturowe USA.
„Boże Ciało” (2019)
Historia dwudziestolatka z zakładu poprawczego, który zaczyna udawać prowincjonalnego księdza. Kino naturalistyczne, nieprzekłamane, skłaniające do refleksji. Hipnotycznie zagrane, o posmaku kina niezależnego w najlepszym wydaniu. Obraz zdobył nominację do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.
„Żywot Briana” (1979)
Kultowa komedia Terry’ego Jonesa i innych Pythonów. Film tak wspaniale niepoprawny i grzeszny, że nie sposób się przy nim nie uśmiechnąć. Można powiedzieć: nieśmiertelny. To przy okazji jeden z najlepszych przykładów tak zwanych feel-good movies – czyli po prostu pozycji na poprawę humoru.
„Spirited Away: W krainie Bogów” (2001)
Chihiro wkracza do magicznego świata, w którym rządzi wiedźma zmieniająca w zwierzęta wszystkich sprzeciwiających się jej rozkazom (opis za serwisem Netflix).
Wizualnie oszałamiająca animacja dla młodszych, ale też starszych widzów. Obraz o niepowtarzalnym klimacie, wyjątkowym zmyśle artystycznym, wielkiej wyobraźni. I rozrywkowy, i ambitny, niebanalny, odkrywany przez kolejne pokolenia kinomanów od lat.