Nicolas Cage nie zwalnia tempa. Po docenionym przez krytykę występie w dramacie „Świnia” przymierza się do realizacji kolejnego filmu. „The Old Ways” będzie pierwszym westernem w karierze 57-letniego aktora.
To historia niedoszłego rewolwerowca, który próbuje wieść prostsze, dużo mniej niebezpieczne życie. Nie udaje się: żonę mężczyzny morduje gang brutalnych przestępców. Cage otrzymał angaż do roli głównej.
Nicolas Cage The Old Ways: pierwszy western w karierze aktora
W filmie „The Old Ways” Nicolas Cage pojawi się jako Colton Briggs – były mistrz rewolweru, prowadzący sklep spożywczy. Mężczyzna ma za sobą karierę w śmiertelnie niebezpiecznej branży i chce zaznać świętego spokoju. Dochodzi jednak do tragedii: miasteczko Coltona nawiedza grupa brutalnych przestępców, którzy mordują jego żonę. Zmuszony ponownie chwycić za broń, Briggs łączy siły z nietypową partnerką – jego własną, dwunastoletnią córką. Oboje chcą pomścić śmierć najbliższej kobiety.
Scenariusz „The Old Ways” przygotował Carl W. Lucas („Fala”), a na stanowisko reżysera wytypowano Bretta Donowho („Akt przemocy”, „5 Souls”). Na razie nie wyznaczono daty premiery filmu.
Zdjęcia do „The Old Ways” będą powstawać w stanie Montana. Co ciekawe wkrótce po zakończeniu prac na Nicolasa Cage’a czeka kolejne aktorskie wyzwanie. W tym samym miejscu kręcony będzie inny western: „Butcher’s Crossing”. Możliwe, że w obu produkcjach wykorzystane zostaną te same przestrzenie planu.
Nicolas Cage rewolwerowcem w filmie The Old Ways
Cage powiedział, że western jako gatunek będzie mu „sprzyjał”, bo sam pochodzi z zachodniego wybrzeża Stanów.
— Jestem podekscytowany na myśl o pojawiających się w filmie, skomplikowanych postaciach – Briggsie i Millerze. To elektryzujące uczucie, kiedy w wieku pięćdziesięciu siedmiu lat znajdujesz nowy plac dla swoich aktorskich zabaw – dodaje filmowy Colton Briggs.
Brett Donowho wyjawił, że film kręcony wspólnie z Cage’em to spełnienie jego zawodowych snów:
— To jednocześnie zaszczyt i przywilej móc pracować z Nickiem przy pierwszym westernie w jego znakomitej karierze. On nie tylko uosabia postać Briggsa – jest wytrawnym artystą, o pracy z którym reżyser może tylko pomarzyć. Jako ojciec trzech córek nie mogę doczekać się, aż opowiem tę historię. To opowieść ojca, córki i ich emocjonalnej podróży.
Cage wystąpił niedawno w dramacie „Świnia” jako mieszkaniec oregońskiej dziczy, szukający złodzieja tytułowego zwierzęcia hodowlanego. Rola zebrała pozytywne recenzje krytyków, chwalona m.in. w „Chicago Sun-Times”, „The Austin Chronicle” czy „Variety”.