Chris Hemsworth podzielił się na Instagramie nowym zdjęciem zza kulis filmu Thor: Love and Thunder. Przy okazji powiadomił, że etap zdjęć i prac na planie dobiegł końca, a premiera widowiska coraz bliżej. W swoim poście napisał:
— Ostatni klaps na planie Thor: Love and Thunder. Dziś jest też międzynarodowy dzień nieprężenia bicków, więc uznałem, że to super-zrelaksowane zdjęcie nada się na posta. Film będzie obłędny, niezwykle zabawny i może chwycić za serce jednego lub dwóch widzów. Życzę dużo miłości i wielu grzmotów! Dziękuję wszystkim aktorom i całej ekipie za wspólną, marvelowską podróż. Do zobaczenia w kinach!
Thor: Love and Thunder – koniec zdjęć i muskularny Chris Hemsworth
Już teraz mówi się, że Thor: Love and Thunder okaże się jednym z największych przedsięwzięć w historii franczyzy Marvel Cinematic Universe. W filmie zobaczymy nie tylko Chrisa Hemswortha jako tytułowego władcę piorunów Thora, ale też Chrisa Pratta jako Petera Quilla alias Star-Lorda (bohatera Strażników Galaktyki), Dave’a Bautistę w roli wojowniczego Draksa, Tessę Thompson jako Walkirię czy Christina Bale’a grającego Gorra – Boskiego Rzeźnika. Natalie Portman powraca jako Jane Foster. Wcześniej postać widzieliśmy w megahitach Thor, Thor: Mroczny świat i Avengers: Koniec gry.
Gwiazdorską obsadę zasilają też Jeff Goldblum, Karen Gillan, Matt Damon, Sam Neill, Luke Hemsworth i Melissa McCarthy. Russell Crowe pojawi się w filmie jako Zeus, król Olimpu. Na zamieszczonym w serwisie Instagram zdjęciu Chrisowi Hemsworthowi towarzyszy reżyser, Taika Waititi – jego też zobaczymy w sequelu w jednej z mniejszych ról. Sam ekranowy Thor zwraca uwagę nie tylko dzięki bujnej blond czuprynie, ale też sylwetce godnej kulturysty.
Thor: Love and Thunder – Chris Hemsworth jako bóg piorunów. Kiedy premiera?
Fabuła filmu Thor: Love and Thunder trzymana jest przez Marvela w tajemnicy. Wiemy, że Portman zagra postać Jane Forster, która zyska tytuł Bogini Piorunów, a Bale ma pojawić się jako antybohater. Rola Crowe’a zapowiadana jest jako cameo, które rozbawi widzów do łez.
Sequel wyreżyserował Taika Waititi, bazując na scenariuszu, który napisał wspólnie z Jennifer Kaytin Robinson (Test na przyjaźń). Na początku maja Waititi nieskromnie zapowiedział, że Love and Thunder będzie „najlepszym filmem Marvela w historii”.
Premiera nowego Thora (już czwartego w serii) planowana jest na 6 maja 2022 roku. Poprzednia odsłona, z podtytułem Ragnarok, ukazała się w 2017 r. i zarobiła prawie 855 mln dolarów na całym świecie. W roli Walkirii powróci w sequelu Tessa Thompson. W ubiegłym roku producenci potwierdzili biseksualność granej przez Thompson postaci – będzie ona pierwszą superbohaterką LGBTQ w filmie Marvela.