Czy wiesz, że Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju prognozuje, że wzrost Produktu Krajowego w Polsce w 2021 roku wynosić będzie 5 procent? Natomiast prognozy na 2022 roku przewidują, że PKB będzie wynosić już 4,8 procent. Tak naprawdę to właśnie fakt, że Polska gospodarka jest zróżnicowana uchroniło nas przed ogromnym kryzysem, wywołanym przez pandemię koronawirusa. Zarówno produkcja przemysłowa jak i eksport jest w tym momencie na wyższym poziomie, niż była przed pandemią. W marcu 2021 roku wartość eksportu towarów była o 30 procent wyższa niż miało to miejsce w ostatnim kwartale 2019 roku.
Korelacje pomiędzy znaczeniem przemysłu dla gospodarki, a dynamiką Produktu Krajowego Brutto
W krajach gdzie przemysł odgrywa znaczącą rolę, kryzys wywołany pandemią koronawirusa był dużo łagodniejszy. Z czego to wynika? Z fakt, że podczas lockdownu, gdzie wszystkie usługi były zamknięte, popyt na towary wzrósł. Dzięki temu kraje uprzemysłowione przetrwały czas pandemii w relatywnie dobrej kondycji. Polsce dodatkowo w przetrwaniu kryzysu pomógł fakt, że jej struktura gospodarki jest mniej uzależniona od usług, aniżeli ma to miejsce w przypadku krajów Europy Zachodniej. Niemniej jednak branża informatyczna i transportowa pomogły w tym, że eksport usług w Polsce nie ucierpiał aż tak znacząco. Warto dodać również, że Polska charakteryzuje się gospodarką zdywersyfikowaną, można wręcz rzec, że owa dywersyfikacja to forma ubezpieczenia naszego kraju. Wszystko to z powodu faktu, że jeśli kryzys dopada niektóre sektory to na pozostałe to nie wpływa.
Warto również wspomnieć, że dywersyfikacja jest trudniejsza do osiągnięcia w małych gospodarkach. Przemysł ma również ciemną stronę podczas pandemii koronawirusa. W czerwcu bieżącego roku ponad jedna czwarta firm zgłaszało, że niedobór surowców i materiałów stanowi dla nich barierę działalności. Na szczęście wielu ekspertów uspokaja, mówiąc, że jest to sytuacja przejściowa spowodowana faktem, że wiele krajów w tym momencie nadrabia zaległości w konsumpcji, z czym wiąże się wzmożony popyt na powyższe materiały. W taki właśnie sposób powstają braki surowców. Deficyty utrzymają się dłużej w chociażby półprzewodnikach. Wszystko to za sprawą tego, że producenci półprzewodników nie inwestowali w czasie pandemii w moce ich moce produkcyjne, w związku z czym nie są w stanie zwiększyć mocy produkcyjnych. Niestety ale z powyższego powodu wiele firm motoryzacyjnych było zmuszonych zamknąć swoje fabryki, oczywiście czasowo.
Branża elektroniczna i branża konstrukcyjna w dobie pandemii koronawirusa
Dzięki pandemii koronawirusa popyt na urządzenia elektroniczne wzrósł, dzięki czemu branża elektroniczna zyskała. Z racji tego, że wiele miejsc pracy zdecydowało się na home office, a szkoły i uczelnie wyższe prowadzone były w trybie zdalnym, konsumenci dużo chętniej kupowali sprzęty elektroniczne. Czy zdajesz sobie sprawę, że największy producent wyświetlaczy, Samsung, w 2020 roku cieszył się dużo większymi niż to prognozował przychodami i zyskami? W ostatnim kwartale zeszłego roku zyski operacyjne wzrosły aż o 25,7 procent, sprzedaż natomiast wzrosła o 2 procent. Ponadto aż o 10 procent wrósł popyt na kupno czipów pamięci, od października do grudnia 2020 roku.
Huawei, wielki chiński potentat elektroniki, mógł pochwalić się wzrostem przychodów aż o 9,9 procent w ubiegłym roku względem 2019 roku. Trzecim co do wielkości, producentem elektronicznym jest również chiński producent – Xiaomi. On z kolei może się pochwalić największym, podczas pandemii, wzrostem sprzedaży urządzeń. Wzrosła ona aż o 88 procent względem 2019 roku. Dzięki takiemu wynikowi Xiaomi wyprzedziło w ilościach sprzedanych telefonów wielkiego producenta, jakim jest Apple. Branża budowlana w Polsce również nie dała się pandemii koronawirusa i kontynuowała swoją działalność, dzięki czemu jest w tym momencie w dużo lepszej sytuacji aniżeli branża budowlana w innych krajach, w których prace podczas największego wzrostu zakażeń zostały wstrzymane. Niemniej jednak na początku pandemii pracownicy tej branży wyrażali swoje obawy na temat swoich zarobków podczas tego okresu, teraz już wiemy, że było to zupełnie niepotrzebne. Firmy budowlane w drugim kwartale 2021 roku praują z 75 procentową wydajnością! Ponadto branża budowlana jest teraz świetnie przygotowana na kolejne, potencjalne kryzysy i utrzymuje wysoką płynność pracy.
Jak wygląda branża mechaniczna i branża piecowa podczas pandemii COVID-19?
Niestety ale w przeciwieństwie do branży elektronicznej, czy budowlanej, branża mechaniczna odczuwa poważne skutki kryzysu związanego z pandemią. Jednym z większych problemów jest fakt, że popyt na samochody spadł, a razem z nim luki w łańcuchu dostaw powstałe na skutek zamknięcia granic. W Polsce w 2020 roku spadek sprzedaży pojazdów mechanicznych spadła aż o 67%, w porównaniu z analogicznym okresem w 2019 roku. Niestety ale brak popytu sięga również części zamiennych do samochodu. Branża mechaniczna jest bardzo umiędzynarodowiona, przez co zamknięcie granic dodatkowo zadziałało na niekorzyść branży. Wiele firm postawiło na sprzedaż części zamiennych w sklepach internetowych, niemniej jednak nie spotkało się to z przewidywanym zaangażowaniem klientów. Czy branża mechaniczna idzie do przodu? Jedni eksperci mówią, że jeszcze długa droga przed nią, zapowiadają zwiększenie poziomu bezrobocia oraz obniżenie siły nabywczej. Natomiast druga grupa ekspertów jest zdania, że konsumenci zaczną odreagowywać wcześniejsze ograniczenia i kolokwialnie mówiąc rzucą się na produkty z branży mechanicznej. Niestety ale branża piecowa również nie zyskała dzięki pandemii koronawirusa. Branża piecowa również opiera się na dużym umiędzynarodowieniu. Zamknięte granice znacznie ją osłabiły. Ponadto coraz większa świadomość ludzi o ekologii sprawia, że odchodzi się od używania piecy. Możliwe, że branża piecowa niedługo spotka się z kolejnych kryzysem w związku z rosnącą popularnością fotowoltaiki.
Jakie są prognozy na 2022 rok?
Agencja S&P prognozuje, że PKB w 2022 roku ulegnie minimalnej regresji wynosząc 4,8 procent. Niestety ale niski poziom osób całkowicie zaszczepionych w Polsce może spowodować wprowadzanie coraz to nowych restrykcji w naszym kraju. Niemniej jednak nasz rząd uspokaja mówią, że ewentualne obostrzenia nakładane będą lokalnie, a zdanie przedsiębiorców ma być brane pod uwagę. Agencja zwróciła również uwagę na długo utrzymującą się inflację, która już od kilku miesięcy znajduje się powyżej górnej granicy celu Narodowego Banku Polskiego (wynosi 3,5 procent). Prezes NBP twierdzi, że gwałtowny i znaczący wzrost cen w Polsce spowodowany jest czynnikami zewnętrznymi na przykład zmianami na rynkach globalnych, mówi również, że Narodowy Bank Polski nie ma na to wpływu. Pamiętajmy też, że przemysł będzie szedł w dobrym kierunku, tak samo jak i pozostałe sektory gospodarki. Ponadto warto w tych czasach postawić na reklamę swoich usług w internecie celem pozyskania większej ilości klientów.