Amazon znalazł się w ogniu krytyki po tym, jak w mediach pojawiły się informacje o niewłaściwym traktowaniu pracowników. Ujawniono, że kurierzy pracujący dla giganta branży e-commerce są przepracowani i nie mają czasu załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych w toalecie. Podczas kursów korzystają z butelek i plastikowych toreb.
Na oficjalnym blogu Amazona pojawił się wpis, w którym przedstawiciele firmy przyznali, że zaprzeczanie tym doniesieniom i nazywanie ich fałszywymi było „niewłaściwe”. W blogowym komunikacie napisano też, że trwają prace nad rozwiązaniem „problemów”, z jakimi borykają się kurierzy.
Wizerunkowy kryzys Amazon – butelki z moczem w samochodach kurierów
O nadużyciach w systemie pracy Amazona słyszeliśmy już w 2018 roku, kiedy ukazała się książka Jamesa Bloodwortha. Brytyjski dziennikarz pracował pod przykrywką w magazynie Amazona, gdzie natknął się właśnie na butelkę wypełnioną moczem. Okazało się, że niektórzy pracownicy są tak przeładowani obowiązkami, że nie znajdują czasu na przerwę i możliwość skorzystania z toalety.
Amazon przez długi czas zaprzeczał, że jego pracownicy mierzą się z takimi utrudnieniami. W odpowiedzi na komentarz kongresmena Marka Pocana rzecznik Amazona wystosował oświadczenie:
— Chyba nie wierzysz w pomówienia o sikanie do butelki? Gdyby to była prawda, nikt nie pracowałby dla nas. Prawda jest taka, że mamy ponad milion wspaniałych pracowników dookoła świata. Są dumni z tego, co robią, mogą liczyć na świetną płacę i opiekę zdrowotną.
1/2 You don’t really believe the peeing in bottles thing, do you? If that were true, nobody would work for us. The truth is that we have over a million incredible employees around the world who are proud of what they do, and have great wages and health care from day one.
— Amazon News (@amazonnews) March 25, 2021
Gdy jednak Amazon oskarżał media o fabrykowanie informacji, inne serwisy przedstawiały historie pracowników, którzy faktycznie zmuszeni byli do korzystania z butelek na mocz. „Intercept” opublikował wewnętrzną dokumentację Amazona, z której wynika, że doniesienia są prawdziwe, a o całej sprawie wiedzą osoby na stanowiskach kierowniczych. CBS nagłośnił ponadto, że firma nie zapewnia pracownikom bezpiecznych warunków pracy, nie chroniąc ich przed infekcją COVID-19.
Wizerunkowy kryzys Amazon i fala ostrych komentarzy w internecie
Mocne słowa Amazona na Twitterze wywołały falę negatywnych komentarzy, a w sieci zaczęły pojawiać się zdjęcia pracowników koncernu z wypełnionymi moczem butelkami. Sprawę nagłośniły między innymi takie serwisy, jak „Vice” czy „Insider”.
W rozmowie z CBS MoneyWatch Bloodworth powiedział:
— Butelki na mocz stały się ikonicznym obrazem, bo mówimy o najbogatszej międzynarodowej korporacji, prowadzonej przez najbogatszego człowieka świata. Jednocześnie pracuje dla Amazona siła robocza, która boi się skorzystać z prawa do przerwy na załatwienie potrzeb fizjologicznych.
Amazon to jeden z gigantów branży e-commerce. Pod koniec ubiegłego roku wpływy ze sprzedaży jego produktów wyniosły 125,6 mld dolarów. Kiepskie warunki pracy pociągnęły za sobą kilka głośnych protestów pracowniczych, także w Polsce, gdzie w maju 2019 roku magazynierzy domagali się wyższej płacy.