Pełny lockdown w Polsce praktycznie pewny. Ilość zakażeń w ciągu ostatniej doby otarła się bowiem o 30 tys., a o wprowadzeniu dodatkowych obostrzeń mówi już sam premier. Co jednak z przedsiębiorcami w tym czasie? Czy rząd szykuje dodatkowe wsparcie dla firm?
Od początku tygodnia coraz częściej pojawiają się informacje dotyczące możliwości wprowadzenia pełnego lockdownu w Polsce z uwagi na znaczne przyrosty zakażeń COVID-19. Zgodnie z informacjami pełny lockdown miałby być wprowadzony, jeśli ilość zakażeń w ciągu doby przekroczy 30 tys. Dziś było ich 29 978.
Mamy 29 978 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia #koronawirus z województw: śląskiego (4605), mazowieckiego (4308), wielkopolskiego (3188), małopolskiego (2608), dolnośląskiego (2328), pomorskiego (1935), łódzkiego (1934), podkarpackiego (1451),
— Ministerstwo Zdrowia (@MZ_GOV_PL) March 24, 2021
O wprowadzeniu pełnego lockdownu coraz odważniej mówi zarówno strona medyczna rządu, jak i sam premier czy podlegli mu ministrowie. Do dziś nie padły jednak żadne konkretne informacje, jak pełny lockdown miałby wyglądać.
Pełny lockdown możliwy już od niedzieli
Z wczorajszych informacji przekazanych przez Mateusza Morawieckiego wynika jedynie, że szykowane obostrzenia miałyby obowiązywać na tydzień przed i tydzień po Wielkanocy. Decyzja o tym ma zapaść w czwartek 25 marca.
Bądź na bieżąco, aby dowiedzieć się o obostrzeniach jako pierwszy!
Pełny lockdown. Jakie wsparcie dla firm?
Skoro rządzący już głośno mówią o zaostrzeniu restrykcji obowiązujących od 20 marca, a nawet o pełnym lockdownie znanym nam z wiosny 2020 r., właściciele firm – także coraz głośniej – pytają o ewentualną pomoc, na którą mogą liczyć ze strony rządu.
O wsparciu dla przedsiębiorców mówła wczoraj wiceminister rozwoju Olga Semeniuk, która na antenie Polskiego Radia poinformowała, że jeśli do twardego lockdownu dojdzie, to właściciele firm na pomoc liczyć będą mogli.
– Wciąż mamy nadzieję, że nie dojdzie do ogłoszenia lockdownu podobnego do tego sprzed roku. Ale jeżeli do niego dojdzie, wtedy polskie firmy otrzymają pomoc od państwa – powiedziała Olga Semeniuk, wiceminister rozwoju, pracy i technologii podczas wczorajszej rozmowy na antenie Polskiego Radia.
W TVP Info wiceminister wskazała także, że jeśli pełny lockdown zostanie wprowadzony, przedsiębiorcy będą mogli liczyć na dalsze wsparcie rządu w ramach tarczy finansowej. – Przygotowujemy też kolejną #TarczaFinansowa, szczególnie dla branży gastronomicznej, hotelarskiej i turystycznej – mówiła Semeniuk.
💬 Robimy wszystko, aby do twardego lockdownu nie doszło. Ostateczna decyzja zostanie podjęta w czwartek. Przygotowujemy też kolejną #TarczaFinansowa, szczególnie dla branży gastronomicznej, hotelarskiej i turystycznej – min. @OlgaEwaSemeniuk w @tvp_info #Minela20. pic.twitter.com/R7PA7a1USt
— Ministerstwo Rozwoju i Technologii (@MRiTGOVPL) March 23, 2021
Jej wypowiedź dotycząca tarczy finansowej, za którą odpowiedzialny był Polski Fundusz Rozwoju, kłóci się jednak z tym, co powiedział kilka dni temu wiceszef PFR Bartosz Marczuk. Ten – także na antenie Polskiego Radia – uznał bowiem, że nie jest planowana kolejna tarcza finansowa. Marczuk wskazał jednocześnie, że rozważane jest raczej przedłużenie wsparcia w ramach tarczy branżowej – adresowanej jedynie do wybranych kodów PKD.
Dla kogo bezzwrotna dotacja 5000 zł. z urzędu pracy? Pełna lista kodów PKD!
Pełny lockdown. Jakie wsparcie dla firm ma na myśli wiceminister?
Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii skierowało do legislacji projekt ustawy, dzięki której do tarczy branżowej dołączą także sklepiki szkolne. Prócz tego nowelizacja zakładałby wydłużenie możliwości wykorzystania vouchera turystycznego otrzymanego w zamian za nieodbytą imprezę turystyczną.
Projekt zakłada jednocześnie przesunięcie terminu zwrotu wypłat do turystycznego funduszu zwrotów oraz uregulowanie umorzeń bezzwrotnych dotacji w przypadku np. śmierci przedsiębiorcy.
Blisko 6 mld zł na rozwój i odbudowę sektora turystycznego
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez MRPiT w przypadku wydłużenia, bądź zaostrzenia restrykcji, możliwe będzie także kolejne wydłużenie instrumentów pomocowych znanych z tarczy branżowej. Są to m.in. zwolnienie z ZUS, świadczenie postojowe, dofinansowanie wynagrodzeń pracowników czy bezzwrotna dotacja z urzędu pracy. W tej materii nie ma jednak jeszcze żadnych konkretów. Tarcza branżowa obowiązuje bowiem cały czas, z uwagi na wprowadzone niedawno zaostrzenie restrykcji.
Ewentualna „praca nad tarczą finansową” polega zaś zapewne wyłącznie na tym, o czym już kilka dni temu mówił premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu poinformował bowiem, że z uwagi na konieczność wprowadzenia obostrzeń, które aktualnie obowiązują w Polsce, subwencje z tarczy finansowej 1.0 zostaną umorzone.
Co jednak dalej? Czy w przypadku wprowadzenia pełnego, lockdownu w Polsce w okresie okołoświątcznym właściciele firm – nie tylko wymienionych w tarczy branżowej – zostaną objęci pomocą?
Bądź na bieżąco! Dołącz do społeczności na Facebook lub Twitter oraz włącz wiadomości Google News.