Przedsiębiorcy, którzy otworzą swoje firmy nie otrzymają subwencji w ramach tarczy finansowej – ostrzega Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.
W przeddzień uruchomienia tarczy finansowej 2.0, którą w grudniu zaakceptowała Komisja Europejska, rządzący zdecydowali się na lekką modyfikację warunków, jakie musi spełnić firma, aby wnioskować o subwencje z tarczy Polskiego Funduszu Rozwoju. Te ruszyć mają 15 stycznia, a w międzyczasie w całej Polsce rozwija się bunt przedsiębiorców. Zmasowane akcje #otwieraMY, #goralskieveto czy trwające przygotowania do „bałtyckiego veta” powodują, że wiele firm może z tych subwencji nie skorzystać bądź też czeka ich długa batalia sądowa z Polskim Funduszem Rozwoju i sanepidem.
Co prawda ci przedsiębiorcy, którzy w akcie desperacji zamierzają otworzyć firmy, bądź już je otworzyli, nie koniecznie liczą na dalszą pomoc rządu. W głosach zrozpaczonych nierzadko właścicieli restauracji, hoteli czy pensjonatów słychać bowiem słowa przemawiające za „braniem sprawy w swoje ręce”, a nie oczekiwanie na instrumenty pomocowe rządu. Te nie są dostępne także dla wszystkich.
Sprawdź: Kto może skorzystać z tarczy finansowej 2.0
Jeszcze inni, otwierając swoje firmy mimo rządowego rozporządzenia, opierają się na wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu, który uchylił karę nałożoną na właściciela salonu fryzjerskiego przez sanepid. Sąd uznał bowiem, że została ona nałożona bezpodstawnie, ponieważ mocą rozporządzenia rząd nie może zakazać prowadzenia działalności gospodarczej. Niezbędne jest do tego np. wprowadzenia stanu wyjątkowego.
Subwencje tylko dla przestrzegających restrykcji (?)
Zupełnie inaczej wygląda kwestia „nieposłuszeństwa” przedsiębiorców, którzy będą chcieli skorzystać tarczy finansowej 2.0. Jak informuje bowiem dziś na Twitterze Paweł Borys, szef PFR „warunkiem uprawniającym do otrzymania subwencji z Tarczy Finansowej jest przestrzeganie obowiązujących obostrzeń sanitarnych” – pisze Borys i dodaje, że „wynika to z art. 23 ustawy z dnia 28.10.2020 r, a także regulaminu umowy„.
https://twitter.com/PawelBorys_/status/1349709237413416964
Po publikacji tego wpisu na Twitterze rozgorzała dyskusja, w której aktywnie udział wziął ekonomista, wiceprezes Forum Obywatelskiego Rozwoju (FOR) Marek Tatała, który w odpowiedzi do szefa PFR napisał:
Jeśli sądy będą uznawać, że są to obostrzenia nielegalne to rozumiem takie wyroki będą przez PFR respektowane (nie można przestrzegać nielegalnych przepisów, restrykcji bez właściwej postawy prawnej)?
Na co Borys, podtrzymując swoje stanowisko o odmowie udzielenia przedsiębiorcy pomocy w ramach tarczy PFR, finansowej z obligacji zabezpieczonych gwarancją Skarbu Państwa, ponownie odesłał do art. 23 ustawy z dnia 28 października 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19.
Polecam art. 23 ustawy z dnia 28 października 2020 r. o zmianie niektórych ustaw w związku z przeciwdziałaniem sytuacjom kryzysowym związanym z wystąpieniem COVID-19. Tu chodzi o bezpieczeństwo zdrowotne. Skala pomocy finansowej pokrywa zdecydowaną większość strat
— Paweł Borys (@PawelBorys_) January 14, 2021
W odpowiedzi na to, Marek Tatała dodał, że „zgodnie z orzecznictwem sądów przedsiębiorcy nie mogą być karani za to, że nie stosują się do niezgodnych z prawem przepisów” i wskazał, że „część nielegalnych restrykcji warto traktować jako rekomendacje dla bezpieczeństwa zdrowotnego + DDM”.
Panie Marku, proszę nie iść tą drogą. Skutkiem takiego podejścia będzie z jednej strony wzrost ryzyka dla zdrowia, a z drugiej firmy stracą pomoc publiczną, bo przepisy są jednoznaczne w tym zakresie i jako @Grupa_PFR jesteśmy zobowiązani je stosować
— Paweł Borys (@PawelBorys_) January 14, 2021
Po tym wpisie narracja Pawła Borysa nieco się zmieniła, ponieważ zaapelował, aby nie iść „tą drogą” i podkreślił, że Grupa PFR jest zobowiązana przestrzegać przepisów, które – jak uznał – są jednoznaczne w tym zakresie.
Do kwestii uzależniania udzielenia pomocy od przestrzegania rządowych restrykcji odniósł się także Patryk Wachowiec, który napisał, że „podstawę odmowy przyznania subwencji stanowić może wyłącznie prawomocne stwierdzenie naruszenia obostrzeń”. W razie uchylenia mandatu, lub stwierdzenia nieważności kary pieniężnej nałożonej przez sanepid, PFR ma obowiązek wznowić wypłaty – skwitował analityk prawny Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Podstawę odmowy przyznania subwencji stanowić może wyłącznie prawomocne stwierdzenie naruszenia obostrzeń. W razie uchylenia mandatu lub stwierdzenia nieważności kary pieniężnej nałożonej przez sanepid, PFR ma obowiązek wznowić wypłaty. https://t.co/7t287GraY1
— Patryk Wachowiec (@Patryk_1234567) January 14, 2021
Tarcza Finansowa 2.0
Z tarczy finansowej 2.0 Polskiego Funduszu Rozwoju od 15 stycznia skorzystać będą mogli przedsiębiorcy zatrudniający pracowników, którzy mocą rządowych rozporządzeń (zakazów i nakazów) nie mogą prowadzić działalności gospodarczej lub też Rada Ministrów mocno im to ograniczyła. Aktualna lista kodów PKD, które kwalifikują się do skorzystania z zapisów tarczy finansowej 2.0, dostępna jest tutaj. Regulamin programu dostępny jest zaś pod tym linkiem.
Polecane: Bunt przedsiębiorców przybiera na sile. Będą masowo otwierać swoje firmy
Bądź na bieżąco! Dołącz do społeczności na Facebook lub Twitter i wspieraj nas swoją obecnością.