Akcja Góralskie veto przybiera na sile. Od 18 stycznia przedsiębiorcy chcą masowo otwierać swoje firmy. Wystąpienie Jarosława Gowina i dalsze przedłużenie lockdownu przez Niedzielskiego nie pozostawiło złudzeń – górale wezmą sprawy w swoje ręce.
– Najwyższy czas położyć kres polityce rządu, która doprowadza do śmierci wielu osób i niszczy prywatną własność. Jeśli ograniczenia nie zostaną szybko zniesione, to z rynku znikną małe i średnie firmy – zostanie państwo i wielkie korporacje – przekonuje Sebastian Pitoń, architekt z Kościeliska organizator akcji protestacyjnej „Góralskie veto”.
Góralskie Veto – 18 stycznia Podhale otwiera firmy
Akcja Góralskie Veto zainicjowana została przez Pitonia jeszcze przed świętami w czasie tzw. pełzającego lockdownu. Już wtedy architekt przekonywał, że rząd łamie prawo, a naród musi wziąć sprawy w swoje ręce i dbać o własne firmy.
Rozporządzenia Rządu są niezgodne z Konstytucją. To Rząd łamie prawo. Ci, którzy się sprzeciwiają bezprawnym rozporządzeniom niszczącym Polskę i Polaków, są obrońcami prawa nie buntownikami.
– brzmi podpis grupy na Faceebook.
Ogłoszenie kolejnych restrykcji, a tym samym blokada turystyki zimowej spotęgowały niezadowolenie przedsiębiorców z Podhala, którzy w poniedziałkowy wieczór na znak solidarności i walki z obostrzeniami zapalili pochodnie pod Wielką Krokwią w Zakopanem. Jak informował podczas rozmowy z mediami Sebastian Pitoń, w czwartek na konferencji prasowej zostanie oficjalnie ogłoszone masowe otwarcie firm na Podhalu od 18 stycznia.
Dziś wieczorem na stokach całego Podhala zapłonęły symboliczne pochodnie w kształcie litery „V”. Już 18 stycznia otwierają się wszystkie miejscowości na południu. #goralskieveto #otwieraMY pic.twitter.com/BlVjt3ogMd
— #OtwieraMY (@otwieramy) January 12, 2021
Wsparcie dla samorządów górskich
Jeszcze w grudniu Mateusz Morawiecki poinformował dumnie o nowej tarczy antykryzysowej skierowanej do gmin górskich. Na pomoc samorządom, a także przedsiębiorcom przeznaczony został miliard złotych. Na wczorajszej konferencji prasowej mówił o nowej tarczy także Jarosław Gowin, wg. którego wsparcie to nie może być większe. Zgodnie z podziałem środków na ponad 200 górskich gmin, na każdą z nich przypadnie około 5 mln zł.
Do pomocy tej odniósł się od razu inicjator akcji Góralskie Veto.
– Panie premierze Gowin, chcieliśmy panu bardzo podziękować, że przyznał panu jakieś grosze samorządom. Pozbyliśmy się złudzeń, że ma pan jakiekolwiek dobre intencje, a może i nie, bo ten krok spowoduje, że ludzie się na pewno zbuntuj – mówił Sebastian Pitoń.
Akcja Góralskie Veto to nie jedyne ruszenie polskich przedsiębiorców w związku z restrykcjami rządu. Podobna inicjatywa przygotowywana jest m.in. przez gastronomię i ogólnopolską grupę Strajk Przedsiębiorców, która na Facebook ma około 250 tys. obserwujących. Akcja #otwieraMY, także ma nawoływać do masowego otwierania firm, które mocą rozporządzenia Rady Ministrów nie mogą prowadzić działalności gospodarczej.
Bunt przedsiębiorców
Przykłady „nieposłuszeństwa” przedsiębiorców widać już coraz częściej w mediach społecznościowych. W weekend pisaliśmy m.in. o restauracji „U Trzech Braci” w Cieszynie, która otworzyła się mimo obostrzeń. Natychmiast pojawiła się w niej kontrola sanepidu, a dzień później próba zablokowania wejścia do restauracji przez policję.
– Jest obowiązująca od 1995 r. swoboda prowadzenia działalności gospodarczej i na tym się opieramy. To nam daje prawo do tego, co robimy. A tu nagle pojawia się jakieś rozporządzenie stojące w sprzeczności z zapisami Konstytucji. I dlatego postanowiliśmy kontynuować naszą działalność – mówi Tomasz Kwiek, współwłaściciel restauracji.
Skrzydeł dotkniętym zakazami przedsiębiorcom dodają także wyroki sądów. Jak pisaliśmy niedawno, Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu zdjął nałożoną na właściciela salonu fryzjerskiego karę za otwarcie lokalu w czasie wiosennego lockdownu. Podobny wyrok – dotyczący nakazu zasłaniania nosa i ust – wydał niedawno Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, wg. którego kara nałożona na obywatela była niezgodna z prawem.
Po wczorajszej konferencji Adama Niedzielskiego, na której poinformował o przedłużeniu wszystkich obostrzeń do końca stycznia, możemy oczekiwać, że przedsiębiorcy masowo wystąpią przeciw rządowym obostrzeniom, a zapowiadane sankcje nie przeszkodzą im w prowadzeniu firm.
Więcej o akcjach #goralskieveto i #otwieramy znajdziesz na Twitter.
Karma wraca #goralskieveto pic.twitter.com/AxuiU36AXh
— FanTomas Szary (@t_stanislawski) January 12, 2021
https://twitter.com/Mateusz_lski/status/1348703372971565057
Bądź na bieżąco! Dołącz do społeczności przedsiębiorców na Facebook lub Twitter i wspieraj nas swoją obecnością.