Promod zamyka sklepy w Polsce. Francuska marka odzieżowa po 21 latach obecności na polskim rynku znika z centrów handlowych zlokalizowanych na terenie całej Polski. Część z nich już została zamknięta. Wyprzedaż asortymentu potrwa do stycznia włącznie.
Sieć sklepów odzieżowych Promod liczy, a przynajmniej do niedawna liczyła 550 punktów zlokalizowanych w 25 krajach. Pierwszy sklep tej marki pojawił się w kraju nad Wisłą w 1999 roku. Już niedługo nie będziemy mieli u siebie jednak ani jednego. Jak ustalił bowiem „Money”, Promod zamyka wszystkie sklepy w Polsce.
Promod zamyka sklepy w Polsce
Centra handlowe oraz sklepy i punkty usługowe w nich zlokalizowane podczas lockdownu ucierpiały znacznie. Tarcza finansowa i antykryzysowa pomogła wielu z nich przetrwać kolejne miesiące, jednak przedłużające się restrykcje nie pozwoliły wielu brandom wrócić do poziomów sprzedaży sprzed pandemii. Jak informowała kilka tygodni temu Anna Malcherek z zarządu Polskiej Rady Centrów Handlowych, jesienny lockdown kosztował sklepy zlokalizowane w galeriach nawet 8 mld zł. Wiosenny zaś ponad 17 mld.
Co prawda Promod nie wskazał powodu opuszczenia polskiego rynku innego niż „chęć skupienia się na rynku francuskim”, to taka decyzja w normalnych warunkach gospodarczych raczej by nie padła.
Na biznesowe decyzje sieci wskazała także jedna z pracownic Promod, która dodała, że część z 15 zlokalizowanych na terenie Polski sklepów została zamknięta już w listopadzie. Inne zamykane są w grudniu. Ostatnie zniknąć z naszego kraju mają na początku 2021 r.
Promod wyprzedaże do -50%
Wycofywanie się Promod z galerii handlowych na terenie całego kraju skutkuje znacznymi przecenami asortymentu marki. Promocje sięgające 50 proc. trwać mają do końca stycznia lub wyczerpania zapasów.
To, że Promod zamyka swoje sklepy w Polsce, nie znaczy, że marka całkowicie zniknie z naszego rynku. Zgodnie z zapowiedziami, marka Promod wciąż będzie dostępna online. Na e-commerce w dobie pandemii postawiła większość sklepów odzieżowych na całym świecie.
Pod koniec czerwca z Polski wycofała się także inna francuska marka – Camaieu. Za powód podano pandemię koronawirusa, przez którą sieć doświadczyła 95-procentowych spadków obrotów.
Czytaj także: Największa sieć pralni w Polsce u progu upadłości