Likwidacja ostatniej polskiej fabryki zapałek w Czechowicach spowoduje, że niebawem za paczkę „patyczków z siarką” możemy zapłacić nawet złotówkę. Już teraz w niektórych punktach życzą sobie za nią nawet 80 groszy.
Rozpalamy rozpalaliśmy ogień od przez 100 lat
Zapałki Czechowickie zna każdy. Zakład produkcję rozpoczął na początku lat dwudziestych ubiegłego wieku. Sama spółka założona została co prawda w 1919 r., jednak pierwsza paczka opuściła fabrykę w 1921 r. Zapałki Czechowickie kupić można było nie tylko w Polsce, ale także innych krajach europejskich oraz wielu państwach Ameryki Południowej, oraz w Afryce.
Z informacji, które przekazywano, czechowicka spółka produkowała nawet 70 mln szt. zapałek, a jej hasłem reklamowym jest „rozpalamy ogień od 100 lat”.
Zapałki Czechowickie „Rozpalamy ogień od 100 lat”
Wypalona fabryka
Mimo ogromnych mocy przerobowych – zakład zatrudnia 200 osób – oraz obecności na wielu kontynentach, Czechowicka spółka ugięła się pod zmniejszonym zapotrzebowaniem na jej wyroby, a pandemia COVID-19 dobiła producenta.
Kilka dni temu zarząd spółki poinformował, że podjęto decyzję o likwidacji spółki.
W dniu 26 listopada 2020 roku Nadzwyczajne Walne Zgromadzenie podjęło decyzję o likwidacji PCC Consumer Products Czechowice S.A.
– napisano w komunikacie.
W ratowaniu spółki nie pomogła produkcja zapałek reklamowych, kominkowych, czy świecowych oraz Podpałki Czechowice, służącej do rozpalania grilla.
Koniec (tanich i dobrych) zapałek?
Zmniejszeniu popytu na popularne od wielu dekad zapałki dziwić się nie sposób. Jeszcze trzy dekady temu paczkę zapałek w swojej kieszeni miał każdy palacz, a do rozpalania ogniska, czy grilla nie było nic lepszego. Dodatkowo zapałki były po prostu … tanie.
Do dziś w sieci marketów Biedronka za 10 paczek zapałek czechowickich zapłacimy jedynie złotówkę (dokładnie 99 groszy), co daje cenę niespełna 10 groszy za paczkę. Tymczasem w sklepach Żabka paczka zapałek kosztuje już 40 groszy, a niektóre z punktów prasowych oczekują za nią 80 groszy. Po likwidacji największego, polskiego producenta, cena zapałek zapewne wzrośnie.
Żadna z nich nie pali się jednak tak dobrze (opinia naszej redakcji) jak stare, dobre zapałki z Czechowic. Duża ilość siarki, suche lekkie drewno i porządna draska, powodują, że czechowicka zapałka po prostu się pali. Ech …
Czytaj także: Polacy wydają miliardy na alkohol. Znów pobiliśmy rekord
Dołącz do społeczności na Facebook lub Twitter i wspieraj nas swoją obecnością.