Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców apeluje do rządu o przegląd wprowadzonych obostrzeń, dzięki któremu zamknięte firmy będą mogły zostać otwarte z jednoczesnym zastosowaniem rygorów sanitarnych.
Adam Abramowicz zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego o to, by rząd niezwłocznie dokonał „przeglądu” wprowadzonych na zamkniętych już przedsiębiorców obostrzeń, które pozwolą na otwarcie tych firm i prowadzenie działalności w pełnym reżimie sanitarnym.
W opinii rzecznika brak takich działań i wprowadzenie całkowitego lockdownu, który przybrał w ostatnich tygodniach miano narodowej kwarantanny może doprowadzić do masowych upadłości firm i skokowego wzrostu bezrobocia. Efektem tego byłaby utrata bezpieczeństwa ekonomicznego tysięcy Polaków.
W piśmie adresowanym do Morawieckiego, Abramowicz, dodał także, że dzięki podjęciu odpowiednich kroków, budżet państwa zostanie uchroniony przed miliardowymi wydatkami związanymi ze wsparciem gospodarki sparaliżowanej lockdownem.
Rzecznik zwrócił także uwagę na to, że większość przedsiębiorców wprowadziła zalecane przez Ministerstwo Zdrowia i rząd instrukcje sanitarne i stanowczo ich przestrzega.
Z podobnymi postulatami zgłaszali się także kilka dni temu przedstawiciele większości zamkniętych branż, a w przypadku branży meblowej po stronie przedsiębiorców stanęło także Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii z wicepremierem Jarosławem Gowinem na czele. Rząd jest jednak nieugięty, a narodowa kwarantanna wydaje się jednak nieuchronna. Do jej wprowadzenia brakuje bowiem „już tylko” kilku nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców. Przypomnijmy bowiem, że kolejny dzień z rzędu ilość zachorowań w ujęciu dobowym oscyluje w granicach 25 tys. zakażeń / dobę.
Źródło: Media