Zwolnienie z ZUS, będące jednym z instrumentów tarczy branżowej dotyczyć będzie wyłącznie listopada. Oznacza to, że realną pomoc przedsiębiorcy odczują dopiero w grudniu. Wtedy też bowiem nie będą musieli zapłacić składek na ubezpieczenia społeczne za listopad. Co z październikiem? ZUS odpowiada.
Tarcza branżowa, tudzież jak często jest nazywana tarcza 6.0, ma być rządową odpowiedzią na przymusowy lockdown części polskich przedsiębiorców. Jednym z kluczowych jej elementów jest świadczenie postojowe oraz zwolnienie z obowiązku opłacania składek ZUS. W przypadku tego drugiego przedsiębiorcy odczują pomoc Państwa dopiero w grudniu. W listopadzie składki za październik trzeba będzie bowiem opłacić.
Składki ZUS za październik trzeba opłacić mimo rządowych restrykcji
Większość firm, do których adresowana jest rządowa pomoc w ramach tzw. tarczy branżowej, zamknięta została w październiku. Pierwsze decyzje o „wygaszaniu” pewnych sektorów gospodarki premier Mateusz Morawiecki ogłosił już w połowie miesiąca. Po kilku dniach dołączyła do nich m.in. gastronomia. W dniu jej zamknięcia szef rządu poinformował jednocześnie, że Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii opracowuje właśnie plan pomocowy, dzięki któremu właściciele firm będą mogli przetrwać kolejne tygodnie.
Przypomnijmy bowiem, że lockdown gastronomii wprowadzony został czasowo i trwać ma „jedynie” dwa tygodnie. Premier zaznaczył jednak, że w przypadku dalszych wzrostów zakażeń COVID-19, stan ten może zostać przedłużony o kolejne dni, tygodnie, miesiące…
W przygotowanym na początku tygodnia projekcie ustawy, na podstawie której rządowe wsparcie miałoby ruszyć, pojawiła się lista kodów PKD. To od nich zależy, czy przedsiębiorcy otrzymają jakąkolwiek pomoc. Jedne kody PKD dotyczą świadczenia postojowego, inne zwolnienia z konieczności opłacania składek. Choć przyznać trzeba, że większość z nich się pokrywa. Więcej o branżach, które objęte zostaną wsparciem, przeczytasz w tym artykule.
W jednym z wystąpień Mateusz Morawiecki, mówiąc o wsparciu poszkodowanych restrykcjami firm, podkreślił, że wsparcie dotyczyć będzie wyłącznie listopada, a aby je otrzymać niezbędnym będzie wykazanie spadku obrotów o minimum 40 proc.
Oznacza to, że realną pomoc rządu przedsiębiorcy odczują dopiero w grudniu.
Podkreśla to także prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Gertruda Uścińska w rozmowie z prowadzącym program „Money to się liczy”. Szefowa Zakładu mówi jasno, że w przypadku zwolnienia ze składek ZUS, nie będzie ono tyczyło się października, a składki za ten miesiąc przedsiębiorcy muszą zapłacić. Oznacza to zatem, że mimo zamknięcia firm np. w połowie miesiąca, składki ZUS za ten miesiąc przedsiębiorcy i tak będą musieli opłacić w pełnej wysokości. Za siebie do 10 listopada, za pracowników zaś do 15-ego.
Dołącz do społeczności przedsiębiorców na Facebook lub Twitter i wspieraj Bizme.pl swoją obecnością.