Od soboty 24 października wszystkie lokale gastronomiczne w całej Polsce będą zamknięte – poinformował w piątek przed godz. 12 premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu zapowiedział, że w ciągu kilku dni przedstawione zostaną szczegóły wsparcia, na które mogą liczyć przedsiębiorcy z branży, a Ci potrzebują go bardziej niż kiedykolwiek. Szybciej od rządu zareagował jednak Prezydent Opola, który jeszcze w piątek zaoferował realną pomoc dla części z nich.
Prezydent Opola rusza ze wsparciem dla przedsiębiorców z branży gastronomicznej
Decyzja o dwutygodniowym – przynajmniej teoretycznie – lockdownie gastronomii zaskoczyła nie tylko branżę, czy jej klientów, ale także wielu urzędników i przedstawicieli władzy. Oburzenia i zaskoczenia „spontaniczną” decyzją rządu nie kryli przede wszystkim posłowie opozycji, którzy nie zostawili na premierze suchej nitki.
Przedsiębiorcy na „dostosowanie się” do wyjątkowej sytuacji, mieli bowiem 12 godzin, co nie mogło spotkać się – podobnie jak w przypadku branży fintess – ze zrozumieniem opinii publicznej.
Najwięcej oburzenia spowodowało nie samo zamknięcie lokali, a brak jakiegokolwiek planu pomocowego dla poszkodowanych z dnia na dzień przedsiębiorców.
Nie czekając na decyzję rządu dotyczącą wparcia branży, Prezydent Opola, Arkadiusz Wiśniewski w 6 godzin od ogłoszenia sektorowego lockdownu, wysunął propozycję, której szczegóły przedstawiamy poniżej.
– Aby ulżyć przedsiębiorcom podjąłem decyzje by na czas zakazu prowadzenia działalności stacjonarnej zwolnić z czynszu najemców i dzierżawców branży gastronomicznej, którzy prowadzą ją na terenie nieruchomości miejskich lub w naszych jedn. – zakomunikował Arkadiusz Wiśniewski na swoim Twitterowym profilu.
Rząd wprowadza obostrzenia na restauracje. Aby ulżyć przedsiębiorcom podjąłem decyzje by na czas zakazu prowadzenia działalności stacjonarnej zwolnić z czynszu najemców i dzierżawców branży gastronomicznej, którzy prowadzą ją na terenie nieruchomości miejskich lub w naszych jedn. pic.twitter.com/0hxoCCCAVw
— Arkadiusz Wiśniewski (@OPOLEPrezydent) October 23, 2020
Jak widać, wsparciem objęte zostaną wyłącznie te pomioty, które dzierżawią lokale należące do miasta, jednak gest ten i zrozumienie powagi sytuacji, w której rząd postawił przedsiębiorców, zasługuje na uznanie nie tylko przez samych właścicieli firm, ale także mieszkańców Opola.
Na facebookowym profilu Prezydenta Wiśniewskiego od razu pojawiły się dziesiątki pozytywnych komentarzy z uznaniem za natychmiastową reakcję.
– Jest Pan nie do podrobienia Panie Prezydencie. Czapa z głowy. Szybkie decyzje. Szybkie działanie w sytuacji nadzwyczajnej. Niestety pańska postawa jest dość unikalna w tzw. organizacjach – napisał jeden z mieszkańców.
– Brawo Panie Arkadiuszu. Bardzo mądra decyzja. Restauratorzy przy braku dochodów nie mieli by z czego płacić czynszów i szukając oszczędności pewnie ruszyła by lawina zwolnień a tak to przynajmniej jakaś część (oby jak największa) etatów zostanie obroniona. Jeszcze raz brawo dla Pana i szacunek, bo taka postawa w tych nieciekawych czasach to rzadkość – napisał inny.
Czy prezydenci innych miast pójdą śladem Arkadiusza Wiśniewskiego? Byłoby to doskonałe wyrażenie solidarności z przedsiębiorcami. Na ewentualne ruchy musimy jednak poczekać przynajmniej kilka dni.
Rządowe wsparcie dla gastronomii szczegóły „już niebawem”
Na jakie wsparcie od rządu będą mogli liczyć przedsiębiorcy z zamkniętych branż i kiedy realnie może ono nastąpić? Jak wynika z naszych informacji, będą to m.in. zwolnienie ze składek ZUS, świadczenie postojowe oraz mikrodotacje. W planach Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii są także preferencyjne kredyty na „przebranżowienie się”. Szczegóły rządowej pomocy poznać mamy jednak dopiero za kilka dni.
Do tej pory nie wiadomo jednak tego, jaka kwota zostanie przeznaczona na pomoc dla zamkniętych sektorów, ani tego kto takiej pomocy miałby udzielać. Na szczególną uwagę zasługuje tutaj także kwestia „kredytów na przebranżowanie”. Brzmi to bowiem tak, jakby rząd planował wprowadzenie znacznie dłuższego ograniczenia w prowadzeniu pewnych działalności gospodarczych. Czy grozi nam zatem „lockdown totalny”, z którego wiele firm ma się już nie podnieść?
Dołącz do dyskusji na Facebook lub Twitter i wspieraj Bizme.pl swoją obecnością.
Czytaj teraz: Fryzjerzy, kosmetyczki i solaria o krok od lockdownu, ale co się odwlecze …