Lockdown zmniejszył liczbę upadłości firm 2020 r., ale ostatnie dane nie napawają optymizmem. Tylko w lipcu upadłość ogłosiły 62 przedsiębiorstwa, a 74 próbowały. Wobec tych drugich sądy odrzuciły wnioski o upadłość. W całym 2020 roku upadłość ogłosiło już 391 firm. Skala byłaby większa, gdyby nie dwumiesięczny „lockdown sądów”.
Z najnowszych danych przekazanych przez Centralny Ośrodek Informacji Gospodarczej wynika, że w lipcu bankructwo ogłosiły 62 przedsiębiorstwa, a 74 sądy odrzuciły wnioski o upadłość. Po miesiącach blokady sądów liczba upadłości przewyższa już tą sprzed epidemii i zbliża się do danych ze stycznia.
Upadłości w firm 2020
Kwiecień i maj to miesiące, w których odnotowano najmniej upadłości firm w 2020 r. Wynika to zarówno z rządowej pomocy przedsiębiorcom, a także (a może przede wszystkim) z czasowego lockdownu sądów. Nie mogły one bowiem w tym czasie orzekać o upadłości firm ani oddalać wniosków o upadłość.
W czerwcu upadłość ogłosiło już 58 podmiotów gospodarczych, a 72 sądy odrzuciły wnioski. Czerwcowe dane powinny być rekordowe – informuje COIG – jednak wzrosty zatrzymało tzw. uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne.
Nowa forma postępowania przyczyniła się także do lipcowych wyników. W ostatnim miesiącu upadłość ogłosiły 62 firmy, a aż 74 innym sądy wnioski odrzuciły. Z uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego skorzystało 30 przedsiębiorstw.
Upadłości firm w 2020 – Mazowsze i Śląsk na podium
Niechlubne pierwsze miejsce na liście upadłości firm 2020 zajmuje województwo mazowieckie. Do końca lipca postępowanie upadłościowe rozpoczęło w nim 79 podmiotów gospodarczych, co daje 20,2 proc. wszystkich postępowań w 2020 r.
Drugie miejsce pod względem postępowań upadłościowych zajmuje Śląsk z wynikiem 13,53 proc. wszystkich upadłości (53 wszczętych postępowań upadłościowych). Tuż za nim jest Dolny Śląsk z wynikiem 11,51 proc. (45 upadłości).
Czwarte miejsce – poza podium – Wielkopolska. Do końca lipca wszczęto w nim 35 postępowań upadłościowych. Inne województwa daleko w tyle z wynikami nieprzekraczającymi 6 proc.
Upadłości firm 2020 wg. branż
W 2020 roku najwięcej upadłości firm dotyczy przetwórstwa przemysłowego, handlu detalicznego i hurtowego oraz budownictwa. Zgodnie z danymi za 7 miesięcy roku, top 10 upadających branż to:
- Przetwórstwo przemysłowe – 99 firm (25,58 proc.)
- Handel hurtowy i detaliczny; Naprawa pojazdów samochodowych – 97 firm (25,06 proc.)
- Budownictwo – 50 firm (12,92 proc.)
- transport i gospodarka magazynowa 31 firm (8,01 proc)
- Działalność profesjonalna, naukowa i techniczna 23 firm (5,94 proc.)
- Działalność związana z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi 17 firm (4,39 proc.)
- Działalność w zakresie usług administrowania i działalność wspierająca 16 firm (4,13 proc.)
- Działalność związana z obsługą rynku nieruchomości – 13 firm (3,36 proc)
- Opieka zdrowotna i pomoc społeczna – 13 (3,36 proc.)
- Informacja i komunikacja – 8 (2,07 proc.)
Rośnie liczba odrzuconych wniosków o upadłość
W całym 2019 roku w Polsce upadło 586 przedsiębiorstw. W porównaniu do roku 2018 liczba ta była mniejsza o 29 firm. Znacznie wzrasta jednak ilość przedsiębiorstw, którym sądy odrzuciły wnioski o upadłość, np. z uwagi na brak kapitału niezbędnego do przeprowadzenia postępowania.
W 2016 sądy odrzuciły „tylko” 151 wniosków. Rok 2017 zwyżkował do 430. W 2018 roku odmowę ogłoszenia upadłości dostało 562 przedsiębiorców. Rekordowym pod względem odrzuceń był rok ubiegły. W całym 2019 r. sądy odrzuciły bowiem 759 wniosków.
Rok 2020 mimo lockdownowego przestoju w sądach zapowiada się rekordowy. Tylko przez 7 miesięcy sądy odrzuciły już 420 wniosków o upadłość.
Eksperci COIG nie pozostawiają złudzeń. Liczba upadłości firm w 2020 roku będzie rosła. Kończą się bowiem środki pomocowe płynące z tarcz antykryzysowych.
Wygasanie tarcz chroniących przedsiębiorców i konieczność radzenia sobie z mniejszym popytem przełoży się na znaczący wzrost upadłości, choć w samym sierpniu to jeszcze nie nastąpi.
– czytamy na stronie COIG.
Do upadłości firm w 2020 r. przyczynić się mogą także tzw. małe lockdowny, czyli narzucone restrykcje na żółte i czerwone strefy. Już dziś przedsiębiorcy z kilkunastu powiatów objętych dodatkowymi obostrzeniami, mówi „bez pomocy rządu nie przetrwamy”. Kolejne dane o upadłości firm 2020 przekażemy w połowie września. Obejmą one sierpień, czyli miesiąc, w którym dla wielu przedsiębiorców kończą się niezbędne 3 miesiące, które musieli przetrwać, aby nie zwracać np. mikropożyczki.
Dołącz do społeczności przedsiębiorców i bądź na bieżąco. Facebook lub Twitter.
Czytaj także: Mały lockdown. Rzecznik MŚP apeluje do Morawieckiego o wsparcie przedsiębiorców