Siłownie w Ostrowie Wielkopolskim przechytrzyły sanepid, który za wszelką cenę chciał doprowadzić do ich zamknięcia. Nie zrobił tego, bo przedsiębiorcy zmienili główny kod PKD na inny – nie ujęty w rozporządzeniu ministra zdrowia.
Zgodnie z „obietnicami” przedsiębiorców wielu właścicieli siłowni otworzyło swoje biznesy w poniedziałek 1 lutego. Masowa akcja #otwieraMY rozlała się po całej Polsce i dotyczy nie tylko branży fitness, ale także gastronomii czy hotelarstwa.
Sanepid wypuścił kontrolerów, policja funkcjonariuszy, a Krajowa Administracja Skarbowa kogo tylko miała pod ręką. Służby ruszyły w miasta i rozpoczęły nagonkę na niesfornych przedsiębiorców. Ci okazują się jednak znacznie sprytniejsi zarówno od ministra zdrowia, premiera, jak i kontrolerów. Szybka zmiana kodu i działamy dalej – można w skrócie zrelacjonować.
Czytaj także: Szturm policji na restaurację w Cieszynie
Siłownie w Ostrowie Wielkopolskim otwarte „legalnie”
Kilka dni temu pracownicy ostrowskiego oddziału sanepidu przeprowadzili kontrole w otwartych mimo zakazu siłowniach. Jak się jednak okazało, siłownie otwarte były legalnie, a sanepid nie mógł ich zamknąć – co robi coraz częściej w asyście policji np. z klubami.
– Nie mamy podstaw do zamknięcia siłowni, ponieważ działają zgodnie z prawem; są zarejestrowane pod innym kodem Polskiej Klasyfikacji Działalności – poinformował w środę dyrektor ostrowskiego sanepidu Tadeusz Biliński.
Jak to możliwe skoro rozporządzenie mówi jasno, że zakazuje się prowadzenia działalności związanej z szeroko rozumianą aktywnością fizyczną w lokalach?
To proste. Przedmiotowe rozporządzenie zakazuje prowadzenia działalności gospodarczych na podstawie ujętych w nim kodów PKD, a w śród nich nie znalazł się 85.51, czyli pozaszkolne formy działalności sportowej. – Nie jest ujęty w rozporządzeniu Ministra Zdrowia i obiekty pod tym kodem mogą działać – powiedział Biliński i dodał, że przedsiębiorcy „po prostu dostosowali się, być może zmienili swoje PKD teraz, ale w ten sposób uniknęli zarzutu, że działają niezgodnie z prawem”.
Klasyczna przedsiębiorczość w najczystszej postaci. Istny szach mat dla służb – przypis red.
Klub otwiera się mimo zakazu. Policja używa gazu i broni gładkolufowej
Dziękujemy, że jesteś z nami. Dołącz do społeczności na Facebook lub Twitter oraz włącz wiadomości Google News.