We wtorek 22 grudnia odbyło się spotkanie przedstawicieli branży ślubnej z minister Olgą Semeniuk i Andrzejem Gut-Mostowym. Przedsiębiorcy od tygodni apelują o poszerzenie tarczy finansowej 2.0 o kolejne kody PKD. Czy będzie wsparcie dla branży ślubnej, która – jak przekonują właściciele firm – wykrwawia się w ostatnich miesiącach?
Tarcza 6.0 weszła w życie kilka dni temu. Instrumenty pomocowe w niej zawarte obejmują łącznie 41 kodów PKD. Dla przedsiębiorców – w zależności właśnie od kodów – dostępne są m.in. dofinansowanie wynagrodzeń pracowników, świadczenie postojowe, dodatkowe świadczenie postojowe, a także mikrodotacja 5000 zł. Od 30 grudnia właściciele firm będą mogli wnioskować także o zwolnienie z konieczności opłacania składek ZUS.
Sęk w tym, że tarcza antykryzysowa 6.0 do branży ślubnej adresowana na nie jest. W planach rządu jest jednak także tarcza finansowa 2.0, która zakłada m.in. kolejne subwencje, pokrycie 70 proc. kosztów stałych czy dofinansowanie na przebranżowienie. Instrumenty miałyby wejść w życie już w styczniu, a pieniądze na jej sfinansowanie PFR już „zbiera” emitując nowe obligacje.
Więcej o tarczy finansowej 2.0 przeczytasz tutaj.
Wsparcie dla branży ślubnej pilnie potrzebne
Jedną z tych branż, które oczekują szerszej pomocy rządu, jest branża ślubna, która w pandemii także notuje ogromne straty.
– Ten sezon dla wielu firm jest już stracony. Teraz walka toczy się o to, by uratować sezon 2021. Będzie to trudne, skoro nie wiadomo, na jakich warunkach i kiedy będzie można wrócić do organizacji wesel – mówiła jeszcze pod koniec października Katarzyna Gajek, rzecznik Polskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej (PSBŚ).
Podobne głosy płyną także z mediów społecznościowych.
Już "nie ma" branży eventowej i koncertowej. Branża ślubna już się "kończy" a turystyczna nie przetrwa zimy. To efekt światłej polityki partii rządzącej. Brawo Wy.
— Łukasz Majewski (@l_u_k_m_a) December 18, 2020
Przedsiębiorcy z branży ślubnej liczą, że rząd rozszerzy wsparcie w ramach tarczy finansowej 2.0 o wszystkie kody PKD związane z branżą. Od tygodni wnoszą, aby tarczą branżową objęto więcej kodów związanych z branżą, bo – jak informują – jest tot system naczyń powiązanych.
– Dostaliśmy właśnie informację z Ministerstwa Rozwoju, że nasze kody zostały wysłane ponownie do ZUS oraz Ministerstwa Finansów do wyliczeń i analiz. Oczywiście uważamy, że pomoc należy się wszystkim z naszego sektora, którzy ponieśli straty w wyniku obostrzeń związanych z pandemią ale jest to pewna nadzieja na to, że uda się do tarcz włączyć kolejne PKD. – pisali przedsiębiorcy z Polskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej 4 grudnia na stronie Stowarzyszenia.
Jest nadzieja
We wtorek 22 grudnia w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii odbyło się spotkanie przedstawicieli branży ślubnej z minister Olgą Semeniuk oraz ministrem Andrzejem Gut-Mostowym.
Dzisiaj kolejna tura konsultacji z przedstawicielami branż, które najbardziej odczuwają negatywne skutki pandemii #Covid_19. Z branżą ślubną o możliwościach wsparcia rozmawia min. @OlgaEwaSemeniuk i min. @GutMostowy. pic.twitter.com/g28jLlTCUZ
— Ministerstwo Rozwoju i Technologii (@MRiTGOVPL) December 22, 2020
Spotkanie zakończyło się około godziny 15, a o jego przebiegu przedstawiciele branży poinformowali we wpisie na Facebook.
„Droga branżo, jesteśmy po spotkaniu z Minister Olgą Semeniuk oraz Bartoszem Marczukiem z PFR. Nasze spotkanie dotyczyło włączenia w większej skali branży ślubnej do tarczy PFR 2.0 ( dla firm zatrudniających min. 1 pracownika)”.
„W ciagu kilku dni dostaniemy informację, czy któreś z nich zostaną objęte tarczą. Ze wszyskich branż dotkniętych pandemią COVID tylko kilka kodów zostanie dodatkowo uwzględnionych.” – czytamy na profilu Polskiego Stowarzyszenia Branży Ślubnej.
Na decyzję rządu w kwestii wsparcia branży ślubnej w ramach tarczy PFR trzeba będzie jeszcze poczekać.
Czytaj także: Rzecznik MŚP apeluje do Morawieckiego o objęcie tarczą 6.0 blisko 40 nowych kodów PKD.
Bądź na bieżąco! Dołącz do społeczności na Facebook lub Twitter.